Like it? Subscribe for more. Polskie Piosenki 2020 Najlepsza Polska Muzyka★Więcej filmów★TOP 100 NAJPOPULARNIEJSZYCH POLSKI RAPhttps://www.youtube.com/watch Piosenki starszego pokolenia 💖 Najpiękniejsza Miłosna Składanka 💖 Najlepsze Polskie Przeboje All rights belong to their respective owners. If any of the ow W latach 80. w Chicago pojawił się zespół Polskie Orły, którego przeboje takie jak "Cztery razy po dwa razy" czy "Biały miś" uczyniły go sławnym również w Po Polskie Przeboje Wszechczasów Stare Polskie Piosenki -- Piosenki Dla Osób Starszych lat 50 60 70----- ★★ ★★ ----- Dziękuję za obejrzenie mojego Stare Polskie Piosenki Polskie przeboje wszechczasów Stare Przeboje Lat 80 i 90----- ★★ ★★ ----- Dziękuję za obejrzenie mojego filmu Udostępnij Muzyka Dla Wszystkich || Najlepsze Polskie Przeboje Wszechczasów || Polskie Piosenki lata 80 i 90Muzyka Dla Wszystkich || Najlepsze Polskie Przeboje Wszechcz 2M4t. Polskie Hity Lat 2000 - 2015 02:50 05:11 04:24 05:21 03:23 03:15 04:05 04:54 03:05 04:35 03:12 03:17 03:34 04:12 02:37 04:01 03:22 03:25 03:57 03:40 02:39 04:59 03:46 03:36 03:26 04:03 03:34 04:06 03:56 04:19 01:41 02:36 07:03 01:43 03:35 03:36 04:46 03:13 03:52 04:04 04:05 03:25 03:49 03:27 03:50 03:16 04:19 04:13 04:12 03:34 Gazeta Muzeum Polskiej Piosenki w Opolu - lata 2000 +Published on Apr 29, 2020No descriptionMuzeum Polskiej Piosenki w Opolu W latach 90. autorzy tego tekstu byli młodzi. Wiąże nas z tą muzyką uczucie nostalgii, więc czasem może przesadziliśmy z zachwytami. Ale jak wiadomo lepiej chwalić niż nie chwalić więc oto specjalnie dla was 33 najlepsze polskie piosenki lat 90. 33. Mafia – „Imię deszczu” Że niby nie mieliśmy swojego trip hopu? A Mafia i „Imię deszczu” to, co? Piasek (wtedy chyba jeszcze był Piaskiem) może trochę bardziej liryczny niż Tricky, ale to detal 😉 Ale całkiem bez podśmiechujek, iście filmowa ballada, lekka, zwiewna i romantyczna, na dodatek z pełnym dramaturgii przejściem i gitarowym popisem. Tak jest proszę państwa, gitara była w latach 90., tym czym obecnie jest raper na featuringu – musiała być wszędzie. Zastanawialiśmy się jeszcze nad uwzględnieniem w naszym zestawieniu najlepszych polskich piosenek lat 90. czegoś z płyty „Sax & Sex” Roberta Chojnackiego (ach, te najntisowe tytuły!), ale trochę baliśmy się sięgać do tak głębokich odmętów naszych pamięci;) Odważni niech poszukają. Piasek & MAFIA - Imię deszczu 32. De Su – „Życie cudem jest” No to ballada na drugą nóżkę. W sumie power ballada. Jeśli lubicie „Don’t Speak” No Doubt, koniecznie posłuchajcie! Jeśli nie, również, bo dziewczyny miały wielki potencjał. Świetne głosy, piękne harmonie i trochę szkoda, że De Su to w zasadzie synonim „one hit wonder”. De Su - Zycie Cudem Jest 31. Rotary – „Na jednej z dzikich plaż” Podobnie jak De Su, Rotary również jest synonimem „one hit wonder”, czyli artysty jednego przeboju. Britpopowy, wakacyjny numer sprawił, że wrocławska kapela po wsze czasy ma zaklepane miejsce na nocnych playlistach polskich rozgłośni radiowych. Co jednak gorsze, są jednak tacy, którzy „Na jednej z dzikich plaż” wciąż przypisują Myslovitz. Na jednej z dzikich plaż 30. Firebirds – „Harry” Kurczę, jak strasznie żałujemy, że Firebirds ani nigdy nie zyskali zasłużonej popularności, ani nie przetrwali dłużej. Skończyło się na 3 płytach z lat 90. Tymczasem, Joanna Prykowska ma kapitalny głos, muzycznie Firebirds byli bardzo oryginalni, nawet akordeon tak bardziej francusku niż polsko brzmiał. Niewykluczone, że zaprezentowaliby jeszcze wiele ciekawego. Zostaje melancholijno-uwodzicielski „Harry”. Firebirds - Harry 29. Atrakcyjny Kazimierz – „Jako mąż i nie mąż” Od czasu do czasu na muzycznym firmamencie pojawia się artysta, który pastiszem i dowcipem zdobywa sporą popularność. Kimś takim w latach 80. był Franek Kimono (czyli Piotr Fronczewski). W latach 90. pojawił się natomiast Atrakcyjny Kazimierz (Jacek Bryndal) i to on zajmował się muzycznym rozweselaniem. Największym przebojem Atrakcyjnego Kazimierza była piosenka „Jako mąż i nie mąż”, której bohater pomimo niezbyt wielkiej atrakcyjności jest „sprawcą wielu ciąż”. Muzycznie kompozycja nie jest zbyt oryginalna, można nawet powiedzieć, że jest plagiatem, ale Carlos Santana chyba nigdy się nie zorientował. Producentem płyty był Grzegorz Ciechowski, a muzycznie udzielali się także Wojciech Waglewski i Kayah, która zresztą gra jedna z ciężarnych w teledysku. Atrakcyjny Kazimierz - Jako mąż i nie mąż [music video] 28. Liroy – „Scyzoryk” (feat. Wzgórze Yapa 3) W latach 90. hip hop w Polsce raczej raczkował. Nie, że nic się nie działo, nie że nie powstawały składy i nie wybijali się pierwsi raperzy, ale jednak była to nisza. Z kilkoma wyjątkami. Do mainstreamu z pewnością przebił się późniejszy pan poseł, a wówczas raczej scyzoryk, czyli Liroy. Poczwórna platyna i dwa Fryderyki za „Alboom” (w kategoriach muzyka taneczna i muzyka alternatywna!!!!) mówią same za siebie, ale „Scyzoryk” próby czasu chyba jednak nie wytrzymał, patrząc na liczbę streamów na Spotify. 27. Formacja Nieżywych Schabuff – „Lato” Formacja Nieżywych Schabuff to ta kapela od „Chciałabym, chciała”. Ich drugi największy przebój to „Lato”. W 1995 roku lato upłynęło wszystkim w rytm refrenu tej piosenki. „A Ty dziewczę zaraz wpadniesz w moje ręce” – śpiewali z nadzieją młodzieńcy nad Wisłą. Piosenka powstała z zimie 1993 roku i wyrażała tak normalną w Polsce tęsknotę za ciepłymi miesiącami. Podobno autorem chwytliwego refrenu, dzięki któremu piosenka stała się takim przebojem był Wojciech Wierus. W teledysku poza kapelą wystąpili też modelka Agnieszka Maciąg (gra na akordeonie) czy Andrzej Krzywy z DeMono. Formacja Nieżywych Schabuff - Lato 26. Szwagierkolaska – „U cioci na imieninach” Polska w pigułce, to właśnie Szwagierkolaska. Przaśne, ludowe piosenki, do tańca i wódki, ale i refleksyjne, nieco dołujące, słowem na wskroś nasze. W 1996 roku słuchali wszyscy i wszędzie. Dowód: podwójna platyna! za płytę „Luksus”, ponad 260 tysięcy sprzedanych egzemplarzy i Fryderyk. Bo i na wesele się nadało, i na szkolną dyskotekę no i na imieniny u cioci, a że inspirowane twórczością Grzesiuka, to i miłośnicy polskiej literatury znaleźli na „Luksusie” coś dla siebie. U cioci na imieninach - Szwagierkolaska 25. Big Day – „W dzień gorącego lata” Jedni mają latynoskie hity, a my mamy swój wakacyjno-miłosno-imprezowy i na pewno ponadczasowy przebój – „W dzień gorącego lata”. Młodzieńca radość, dęciaki oraz ciepłe, wesołe głosy Ani Zalewskiej-Ciurapińskiej i Marcina Ciurapińskiego. Tyle wystarczyło, by piosenka z 1997 roku wciąż gościła w rozgłośniach radiowych, na playlistach czy w rankingach typu najlepsze polskie piosenki lat 90. Big Day- W dzien goracego lata 24. Elektryczne Gitary – „Wszystko chuj” To dopiero zagwozdka, co wybrać z dorobku Elekrycznych Gitar, które były kwintesencją Polski lat 90. „Dzieci wybiegły”? A może „Co ty tutaj robisz”? Albo „Kiler”? Cóż, postawiliśmy na piosenkę, która dziś raczej nie miałaby szansy powstać. 23. Goran Bregović & Kayah – „Prawy do lewego” Współpraca Gorana Bregovicia i Kayah to był nieprawdopodobny sukces. Album „Kayah i Bregović” sprzedał się w nakładzie ponad 700 tysięcy i zdobył status diamentowej płyty, co dziś wydaje się absolutnie nieosiągalne. Kayah znakomicie wpasowała się w inspirowana ludową muzyka bałkańską twórczością Bregovicia, który w Polsce pojawił się jako gwiazda muzyki filmowej mający na koncie soundtracki do filmów „Underground”, „Królowa Margot” czy „Arizona Dream”. W numerze „Prawy do lewego” Kayah znakomicie wykorzystała polską tradycję biesiadną, co spowodowało, że kawałek przez wiele lat był obowiązkowym punktem wesel, nie tylko zresztą wiejskich. Kayah, Bregovic, Goran Bregovic - Prawy do lewego 22. Grzegorz z Ciechowa – „Piejo kury piejo” Grzegorz Ciechowski wymyślił folkotronicę zanim była modna. Pewnie niewielu udałaby się tak karkołomna kombinacja muzyki tradycyjnej z rymami techno oraz gitarami. Ale Grzegorz Ciechowski potrafił to, czego nie umieli inni. Choć świat już nie takie rzeczy słyszał, „Piejo kury piejo” niezmiennie zadziwia i imponuje brawurą. Grzegorz Z Ciechowa - Piejo Kury Piejo [Official Music Video] 21. Justyna Steczkowska – „Oko za oko, słowo za słowo” Spuszczamy łaskawie zasłonę milczenia na prawie całą twórczość Justyny Steczkowskiej. Tyle tylko, że w roku 1996 ukazała się płyta „Dziewczyna szamana”. Nie będziemy tak okrutni i nie powiemy, że 100 procent tego znakomitego albumu to Grzegorz Ciechowski. Naszym zdaniem jakieś 5 procent należy się jednak wokalistce. Poza tym przecież coś Grzegorz Ciechowski musiał w młodej artystce zauważyć, że wziął ją pod swoje skrzydła, wyprodukował jej album i napisał teksty. Piosenka „Oko za oko, słowo za słowo” została wyróżniona Fryderykiem. W klipie występują w chórku siostry wokalistki oraz grający na flecie Grzegorz Ciechowski. Justyna Steczkowska - Oko za oko 20. Reni Jusis – „Zakręcona” Są tacy artyści i to w całkiem znaczącej liczbie, których pierwsza piosenka jest jednocześnie ich największym przebojem. Podobnie sytuacja ma się z Reni Jusis, której „Zakręcona” to dzieło wyjątkowe. Piosenka była pierwszym singlem z debiutanckiej płyty pod tym samym tytułem. Reni Jusis taką całkiem debiutantką jednak nie była, bo miała już na koncie chórki w piosenkach Yaro. „Rowery dwa” i „Dziś jest pełnia” często było słychać w radiu w 1997 roku. Zresztą „Zakręconą” też wyprodukował Yaro (Jarosław Płocica). Reni Jusis piosenką „Zakręcona” otworzyła w polskiej muzyce drzwi dla pozytywnych tanecznych rytmów. Ostatnio kompozycja trafiła do reklamy sklepu z elektronika, co spowodowało ponowne zainteresowanie tą świetną piosenką. Reni Jusis - Zakrecona [Official Music Video] 19. Blenders – „Ciągnik” Tak jak w 1996 roku nie wiedzieliśmy, czy to jest bardzo złe, czy bardzo dobre, tak i teraz nie wiemy. „Ciągnik” to na pewno rzadki jednak w naszym smutnym kraju nad Wisłą poziom absurdu, który potrafi rozczulić. Muzycznie gdzieś pomiędzy Die Fantastischen Vier a Bloodhound Gang. Blenders - Ciągnik Official Video 18. Norbi – „Kobiety są gorące” Zanim Ryszard Rynkowski oświecił naród, że kobiety lubią brąz, Norbi dokonał równie wiekopomnego odkrycia. Kobiety są, acha, acha, gorące, acha, acha;) A sama piosenka, trochę Jamiroquai, trochę Naughty By Nature, czyli jakby hip hop, ale w rytmie disco. W każdym razie, dużo luzu, dużo zabawy i duże, luźne garnitury. Po prostu samertajm. Norbi - Kobiety są gorące 17. Yaro – „Rowery dwa” Skoro Norbi, to i Yaro. Tylko nie pytajcie dlaczego, ale jakoś tak się panowie kojarzą. Ten z kolei coś tam pożyczył od Steviego Wondera, dodał coś od amerykańskich raperów, coś od siebie i nieznaną jeszcze Reni Jusis, i wyszedł mu hit, który po dziś wielbią tłumy. Bo to dobra piosenka była, parafrazując klasyka. Jak macie płytę „Jazzda”, którą promowały „Rowery dwa”, to chodzi za całkiem niezłe pieniądze na aukcjach. Yaro - "Rowery Dwa" - video 16. Raz, Dwa, Trzy – „W wielkim mieście” „W wielkim mieście” to klasyczny przykład niezwykłej zwykłej piosenki. Niby ten utwór jest prosty, niby ma nieskomplikowaną aranżację, a jednak jest wyjątkowy i zapadający w pamięć. Piosenka pochodzi z trzeciej płyty Raz, Dwa, Trzy pod tytułem „Cztery”. 15. Kayah – „Supermanka” Lata 90. w polskiej muzyce należały do Kayah. To właśnie Katarzyna Magda Rooijens z domu Szczot dostarczała w ostatniej dekadzie XX wieku najbardziej pozytywną, komercyjną, ale jednocześnie ambitną muzykę. „Supermanka” to singiel z 1997 roku, który promował płytę „Zebra”. W uroczym tekście Kayah opowiada jak zachowywałaby się wobec kobiet, gdyby była mężczyzną. W piosence wykorzystano przebój Steviego Wondera „I Just Call To Say I Love You”. Za komiksowy klip odpowiada Janusz Kołodrubiec. Kayah została zapowiedziana Supermenka przez amerykańskiego rapera Ice’a T. W 2018 roku powstała nieco zliftingowana wersja piosenki, w której na pierwszy plan wysunął się raper Kękę. Kayah - Supermenka (Official Video) Kayah & KęKę - Supermenka 2018 (Official Video) 14. – „Kiedy powiem sobie dość” to w sumie dość rzadkie zjawisko w muzyce. Oto weterani, starsi panowie, którzy mają za sobą już dobrych kilka lat na scenie zapraszają do zespołu kilkunastoletnią, młodszą o pokolenie dziewczynę. Pomysł dość karkołomny, okazał się jednak strzałem w 10. Grzegorz Skawiński i Waldemar Tkaczyk, którzy mieli już na koncie sukcesy z Kombi wnieśli do grupy doświadczenie i talent kompozytorski, Agnieszka Chylińska dodała młodzieńczą charyzmę oraz mocny głos i tak powstał jeden z najciekawszych projektów polskiej muzyki lat 90. Gdy ogląda się klip do „Kiedy powiem sobie dość” trudno uwierzyć, że ta nieco pucułowata na twarzy nastolatka i anorektyczna jurorka „Mam talent” to ta sama osoba (dostała za ten program telekamery w 2014 i 2015 roku) . Trzeba zresztą dodać, że droga, jaką Agnieszka Chylińska przeszła w show-biznesie to jedna z najbardziej pozytywnych historii przełomu wieków. - Kiedy powiem sobie dosc 13. Grzegorz Turnau – „Naprawdę nie dzieje się nic” W 1991 roku w Krakowie urodziło się dziecko. Dziecko nazywało się Grzegorz Turnau i było dzieckiem Piwnicy Pod Baranami. Dzieckiem – dodajmy – bardzo uzdolnionym. „Naprawdę nie dzieje się nic” to kompozycja 24-letniego artysty okraszona tekstem Michała Zabłockiego. Jako że Kraków nam jest bliski pamiętamy, że ówcześni studenci namiętnie śpiewali tę piosenkę nie tylko na domówkach, ale także na cały głos na ulicach. „Naprawdę nie dzieje się nic” nie ma takiej siły rażenie jak „Dezyderata”, ale z pewnością ma w sobie jej ducha. Grzegorz Turnau - Naprawdę nie dzieje się nic 12. Varius Manx – „Zanim zrozumiesz” Varius Manx nagrali dwie płyty, a potem dołączyła do nich Anita Lipnicka i uczyniła z nieco nudziarskiej kapeli produkt numer jeden na polskim rynku. Oczywiście to nie tak, że wokalistka była jedynym źródłem sukcesu. Robert Janson to niewątpliwie zdolny kompozytor, ale gdyby nie Lipnicka, jej świeżość, jej głos i jej teksty, tego sukcesu by nie było. „Zanim zrozumiesz” to pierwszy singiel z płyty „Emu”, która dała początek trzyliterowej tradycji w nazewnictwie albumów Varius Manx. W 1994 utwór został nagrodzony Fryderykiem w kategoriach piosenka roku i teledysk roku. W 2015 swoją wersję nagrał Andrzej Piaseczny na płytę „Kalejdoskop”. Niedawno piosenka trafiła na album „Męskie Granie 2020” w wykonaniu Darii Zawiałow (przede wszystkim), Igo i Króla. Varius Manx - Zanim Zrozumiesz HQ 11. – „Warszawa” są z Częstochowy, a napisali taką ładną piosenkę o Warszawie. Ale nie trzeba być z Warszawy żeby ładne piosenki o Warszawie pisać. Całkiem ładną napisał też Czesław Niemen a z Warszawy nie był. „Warszawa” znalazła się na drugiej płycie „Pocisk miłośc”, którą Muniek nagrał po powrocie z Londynu i po zmianach w szeregach kapeli. Lider zaczął pisać tekst podobno jeszcze będąc w Londynie i pracując jako pomocnik kucharza. Piosenkę dokończył już po powrocie w mieszkaniu swojego kolegi, dziennikarza Pawła Dunin-Wąsowicza. Gdy skończył teksy uznał, ze warto reaktywować kapelę, by nagrać tę piosenkę. Utwór nagrano jesienią 1990 roku, a 28 grudnia „Warszawa” trafiła na 1. miejsce listy przebojów Trójki. Cover kompozycji „Warszawa” nagrała aktorka Stanisława Celińska. - Warszawa [Official Music Video] 10. IRA – „Mój dom” Jaki kraj, takie Guns N’ Roses;) Można dziś się trochę śmiać, można przypominać „złoty deszcz” z „Bierz mnie”, ale w 1991 roku IRA po prostu rządziła. „Mój dom” to był wspaniały hicior, a cała płyta była najbardziej amerykańską na naszym rynku. A niczego tak bardzo Polacy nie chcieli w latach 90., jak być choć trochę bardziej jak USA. 9. Wilki – „Amiranda” Trochę celowo nie umieściliśmy w naszym zestawieniu najlepszych polskich piosenek lat 90. „Son of the Blue Sky” czy „Eli Lama Sabachtani”. Nie, że złe czy niefajne. Naprawdę dobre kompozycje, ładne ballady. Chcieliśmy jednak tym, którzy kojarzą Wilki z Baśką i jej biustem, „pokazać” naprawdę rockowe, a wręcz hardrockowe oblicze zespołu. Jest drive, jest solówka, no nie przymierzając, trochę jak The Cult. Wilki - Amiranda (Official Audio) 8. Kayah – „Na językach” Dlaczego w naszym zestawieniu najlepszych polskich piosenek lat 90. są dwie piosenki pochodzące z tej samej płyty „Zebra”? Bo obie są znakomite. Początkowo chcieliśmy w zestawieniu umieścić tylko „Supermankę”, ale potem przypomnieliśmy sobie „Na językach” i musimy przyznać, że jest to naprawdę „superpiosenka”. Po pierwsze podoba nam się lekkość z jaką Kayah śpiewa o – bądź co bądź – zawodzie miłosnym. Po drugie podoba nam się krytyka plotkarstwa. Po trzecie podoba nam się pomysłowość tekstu i fantastyczne wykorzystanie szkolnej rymowanki. Teledysk wyreżyserował Janusz Kołodrubiec. Budżet klipu to dość pokaźna suma 100 tysięcy złotych. Kayah - Na jezykach 7. Kazik – „12 groszy” Gdyby to nie był ranking najlepszych polskich piosenek lat 90., ale najbardziej ogranych, „zajechanych” polskich piosenek lat 90., na bank na 1. miejscu byłoby „12 groszy”. Gdyby lodówki, miały wówczas opcje puszczania piosenek, jak nic, grałyby „12 groszy”. No, ale było to coś wyjątkowego, innego, niebanalnego, wyróżniającego się rynku, na dodatek Kazik jak to Kazik, w punkt podsumował ówczesną rzeczywistość. KAZIK - 12 groszy [OFFICIAL VIDEO] 6. Edyta Bartosiewicz – „Sen” Nie będziemy kłamać, nie jesteśmy wielkimi fanami Edyty Bartosiewicz. Fenomenu „Jenny” nigdy nie pojmiemy, ale „Sen” jest bardzo ładnie skonstruowaną piosenką. Pełną subtelności, z odpowiednio budowanym napięciem, bez zbytniej egzaltacji, pięknie, oszczędnie zaśpiewaną. No i ze świetnym teledyskiem z młodym, roznegliżowanym Tomkiem Karolakiem. Chcieliśmy umieścić w zestawieniu najlepszych piosenek lat 90. przebój innej Edyty, ale jednak nie zawsze można oddzielić muzykę od wykonawcy, piosenki od przekonań. Edyta Bartosiewicz - Sen 5. Myslovitz – „Długość dźwięku samotności” O tej wspaniałej piosence definiującej muzykę lat 90. napasaliśmy dużo i dobrze w tekście „Myslovitz – 15 najlepszych piosenek”, więc nie będziemy tutaj się bezsensownie powtarzać. Myslovitz | Długość dźwięku samotności 4. Hey – „Zazdrość” Wiemy, że „Teksański” ma najwięcej streamów i odsłon. Wiemy, że w latach 90. jak już się opanowało riff do „Smells Like Teen Spirit”, mierzyło się z „Teksańskim”. Wiemy, że wszyscy kochają i wciąż śpiewają, ale naprawdę to nie jest najlepsza piosenka grupy Hey. Jedną z naszych faworytek jest pełne dramaturgii „Ja sowa”, ale tam jest już taka grunge’owa zżyna, że ciężko dosłuchać się Heya. Za to „Zazdrość”, „Zazdrość” jest jakaś taka niby amerykańska, ale i bardzo polska. I bardzo dobra. Świetny tekst, kapitalny zabieg produkcyjny (słuchaliście na słuchawkach?) i po porostu piękne alternatywne granie. 3. Paktofonika – „Chwile ulotne” Paktofonika była absolutnie wyjątkowa. Genialne podkłady, muzyczna elokwencja, świetny flow, jednak klasa wyżej niż większość ówczesnej hiphopowej sceny. Wielu się pewnie obruszy, że postawiliśmy na „Chwile ulotne”, a nie „Jestem Bogiem”, ale w „ulotkach” jest ta niebywała lekkość, zwiewność, ulotność. 2. Robert Gawliński – „Nie stało się nic” Robert Gawliński to oczywiście lider Wilków. Wilki to była zacna kapela, ale nam jeszcze bardziej niż Wilki do gustu przypadła ta piosenka z solowej twórczości wokalisty. 20-latkowie w latach 90. przetańczyli niejedną noc w towarzystwie tej fantastycznej kompozycji. Robert Gawliński śpiewa, że nie stało się nic, ale przecież wiemy, że się stało. Gdyby się nie stało przecież nie psiałby o tym piosenki. Na dodatek, jeszcze takiej znakomitej. Absolutna petarda. Robert Gawliński - Nie stało się nic 1. Kaliber 44 – „Film” Ależ to jest wspaniały kawałek. Kaliber 44 to pierwszy hiphopowy skład w Polsce, który przy dość wysublimowanym przekazie zyskał wielką popularność. „Film” to jedna z najbardziej oryginalnych kompozycji Kalibra 44 ze względu rozbudowany abstrakcyjny tekst, wysmakowaną kompozycję i niesamowitą chemię miedzy trójką raperów. Z pewnością nie jest to najpopularniejszy utwór z tego rankingu, ale trafia na pierwszą pozycję najlepszych polskich piosenek lat 90., bo… najbardziej się nam podoba. Piosenka promowała drugą płytę kapeli zatytułowaną „W 63 minuty dookoła świata”. To ostatni album Kalibra 44, na którym rapował Magik. W teledysku do „Filmu” Magik już nie wystąpił, jego wersy zapodaje Joka. KALIBER 44 - Film [OFFICIAL VIDEO] N’ Sync - It’s Gonna Be Me Początek lat 2000 to schyłek ery boysbandów, ale N’ Sync, dowodzony przez Justina Timberlake’a, wówczas z makaronowymi włosami, załapali się na ogromny sukces rzutem na taśmę. Trzeba przyznać, że kawałek ma wpadający w ucho refren, który zresztą całkiem niedawno stał się nieoficjalnym viralowym hymnem miesiąca Maj w sieci. Internauci bowiem słyszeli jak panowie śpiewają „It’s Gonna Be May”. Na plus trzeba też zaliczyć ciekawą formułę klipu, którego bohaterami lalki w sklepie z zabawkami. Shaggy - It Wasn’t Me Niewiele było kawałków w pierwszej połowie dekady lat 2000, które były grane w radiach czy telewizjach muzycznych co It Wasn’t Me. Melodyjna mieszanka R&B z reagge w dodatku z przymrużeniem oka okazała się strzałem w dziesiątkę. A sam klip do tego kawałka to kwintesencja początku lat 2000. Pięć Dwa (52 Dębiec) feat. Ascetoholix - To my Polacy Nieformalny hymn Polski dobitnie przypominający o tym, że od lat niewiele się w naszym kraju zmieniło i niewiele się prawdopodobnie zmieni. Świetny tekst, rymy, dobry beat – czego chcieć więcej od rzetelnie zrobionego hip-hopu? Nickelback - How You Remind Me Nickelback ledwo co się pojawili na scenie i od razu wywołali zamieszanie. Utwór How You Remind Me nie schodził z list przebojów. I to do tego stopnia, że szybko ludzie mieli go dość, ale chyba masochistycznie słuchali dalej. Z perspektywy czasu jednak wypada docenić ten kawałek jako prostą i porządną soft-rockową balladę. Szczególnie, że w latach późniejszych Nickelback uraczy słuchaczy o wiele gorszymi dokonaniami. Alicia Keys – Fallin Pomiędzy kiczowatymi popowymi gumami do żucia, zyskującym na sile hip-hopem i nu-metalem pojawiła się niepozorna dziewczyna z fortepianem i zachwyciła cały świat. Fallin Alicii Keys to wyrafinowany i bezpretensjonalny soul, który po dziś dzień nie zestarzał się nawet o nutkę. Takie kawałki pojawiają się, przy dobrych wiatrach, raptem raz na kilka lat. Gwen Stefani - Hollaback Girl Rozmawiając o Hollaback Girl od boskiej Gwen Stefani, często zapominamy o tym, że temu kawałkowi zawdzięczamy globalną lekcję przeliterowania słowa „Bananas”. Kto więc twierdzi, że muzyka pop nie może także edukować młodzieży, niech zamilknie na zawsze. Jest to również ciekawa mieszanka hip-hopu i muzyki dance, aczkolwiek oparta w większości na interesującym, minimalistycznym rytmie bębnów. Z pewnością jeden z bardziej wyróżniających się w tle utworów pop tamtych czasów. Kasia Klich - Lepszy model Jeśli jest jakiś polski kawałek, który mógł wpłynąć na liczbę zdrad w związkach tudzież rozwodów, to byłby to bez wątpienia Lepszy model. Choć bez wątpienia tekst tej piosenki jest absolutnie uniwersalny. Są ludzie, którzy do dziś nucą ją sobie przy podejmowaniu decyzji o zakupie nowego samochodu czy pralki. Poza tym jest to naprawdę sprawnie zaaranżowany i przyjemny w odsłuchu numer pokazujące, że raz na jakiś czas polscy twórcy potrafią w R&B. Paktofonika - Jestem Bogiem Jeden z najważniejszych (i według wielu najlepszych) kawałków w historii polskiego hip-hopu. To numer, na którym wychowało się całe pokolenie. Kawał historii i dla wielu wieczna legenda. Justin Timberlake - My Love To bez wątpienia jeden z najlepszych popowych kawałków pierwszej dekady XXI wieku. Więcej, utwór ten zdefiniował pop na nowe tysiąclecie! Timberlake i Timbaland (podobieństwo nazwisk i ksywek chyba przypadkowe) okazali się duetem idealnym dostarczając słuchaczom muzykę rozrywkową, która z jednej strony łatwo wpada w ucho, ale z drugiej nie jest banalna. Destiny’s Child - Survivor Mikstura R&B i prostego popu w najlepszej odsłonie, który wprowadził ten gatunek w XXI wiek. To też schyłek działalności grupy Destiny’s Child, która kilka lat później przestanie istnieć, a na „polu bitwy” pozostanie Beyonce, która z kolei zostanie jedną z największych gwiazd na planecie. Nelly feat. Kelly Rowland - Dilemma Jeśli raz usłyszeliście ten kawałek, a jeśli byliście w pełni świadomości na początku lat 2000, to znacie go zapewne na pamięć. W porównaniu z dzisiejszymi utworami z tego gatunku hip-hop/R&B sam kawałek jak i klip do niego są rozczulająco niewinne i… spokojne. Swoją drogą – co się stało z Nellym? Wilki – Urke Sentymentalny pop-rock nigdy nie był super mocną domeną polskiej muzyki. Aż przyszły Wilki i pokazały, jak to się robi. I to jeszcze w czasach przed globalną popularnością Kings of Leon. Urke to idealny popowy numer w średnim tempie – gdyby tylko miał szansę zaistnieć na świecie, to mógłby zrobić jeszcze większą furorę. Monika Brodka - Dziewczyna mojego chłopaka Na swojej debiutanckiej płycie Monika Brodka udowadniała, że jest w stanie wprowadzić powiew świeżości do rodzimej muzyki pop. Ile bowiem znacie radiowych przebojów ze skrzypcami jako jednym z wiodących instrumentów? Cała aranżacja tej piosenki jest niebanalna, jeśli chodzi o utwory popowe. Eminem - Without Me Droga młodzieży. Popatrzcie, posłuchajcie. Tak się robi białe rapsy. Wirtuozeria rymów miesza się tu z kapitalnymi tekstami oraz mruganiem oka do słuchacza. Szczególnie jeśli słuchacie Without Me w wersji teledyskowej, która całymi garściami czerpie z symboli popkultury i korzysta z poetyki komiksowych kadrów. Do dziś się ten klip praktycznie nie zestarzał. Reni Jusis - Kiedyś cię znajdę Nieformalny hymn windykatorów oraz, w niektórych sytuacjach, Urzędu Skarbowego. Dziwię się szczerze, że ten kawałek nie zrobił międzynarodowej kariery. To popowo-klubowa perełka, która nawet i dziś obroniłby się na większości parkietów. Jest w nim jednocześnie coś energetycznego i uspokajającego. Akon - Smack That Młodzież może nie pamiętać, bo i sam Akon jakoś zniknął z radarów masowej uwagi. Tym niemniej Smack That, pomimo faktu, że jest kawałkiem strasznie monotonnym i irytującym, to na tyle skutecznie wwiercił się w ludziom w głowy, że są tacy, którzy do dziś się z nim nie rozstali. Rihanna - Umbrella Umbrella to bez wątpienia jeden z największych przebojów pop XXI wieku, a może i nawet wszech czasów. To też prawdziwy początek międzynarodowej sławy Rihanny, która od tamtej pory stała się megagwiazdą. A wszystko za sprawą hipnotyzującego refrenu, który po polsku brzmiałby: „Parasolka, olka, olka…”. Katy Pery - I Kissed A Girl Tym kawałkiem Katy Perry rozpoczęła niemałą rewolucję obyczajową, dołączając do wcześniejszego pocałunku na scenie Britney Spears i Madonny. A sam kawałek, cóż, banalny, ale wżerający się w pamięć, jak większość tworów mistrza popowych szlagierów Maxa Martina. Lady Gaga - Poker Face I kolejny utwór, którzy otworzył drogę do ogromnej kariery jego wykonawczyni. Lady Gaga jednak okazała się być Madonną XXI wieku. W pewnym momencie była największą gwiazdą na planecie, co w dzisiejszych czasach nie jest wcale takie łatwe do osiągnięcia. Gaga w pewnym momencie stała się żywą emanacją całej nowoczesnej popkultury. Ania Dąbrowska - Tego chciałam Początek lat 2000 to nie był zły okres dla polskiego popu. Może nie był zbyt oryginalny, bo cały czas czerpiący garściami z amerykańskiego R&B i soulu, ale nie brakło w tym wszystkim świadomych wykonawców, którzy sprawnie te motywy wykorzystywali. Do tego Ania Dąbrowska jest kolejnym przykładem na to, że programy typu talent show mogą mieć jakąś wartość i ubogacić polską scenę muzyczną. The Black Eyed Peas - I Gotta Feeling Prawdopodobnie najpopularniejszy (i przez niektórych najbardziej znienawidzony) imprezowy kawałek końca pierwszej dekady XXI wieku. Jednocześnie jest to też jeden z ostatnich hitów The Black Eyed Peas, którzy niedługo później zrobili sobie kilkuletnią przerwę, a następnie wrócili po latach do swoich hip-hopowych korzeni, jednak bez powtórzenia sukcesu ich bardziej popowych kawałków. Kayah - Testosteron Można zrobić dobry kawałek taneczny, bez poczucia żenady i obcowania z kiczem? Można. Niezawodna Kayah dostarczyła nam utwór tyleż samo rozrywkowy, co dosadny w swoim przekazie. Nelly Furtado - Say It Right Timbaland był bez wątpienia jednym z najważniejszych producentów kompozytorów muzyki pop na początku lat 2000. Niemalże każdy artysta, który rozpoczynał z nim współpracę mógł być pewien, że dostarczy on superprzebój. Tak też było w przypadku Nelly Furtado i kawałka Say It Right. Ciekawy beat przewodni, który jest znakiem rozpoznawczym Timbalanda oraz świetny wokal i znakomity refren sprawiają, że do dziś się ten utwór nie zestarzał. Krzysztof Krawczyk i Edyta Bartosiewicz - Trudno tak Na ten duet wszyscy czekali, nawet jeśli tego jeszcze nie wiedzieli. Krzysztof Krawczyk z Edytą Bartosiewicz dali Polsce i światu wspaniałą i poruszającą balladę, której melodia i słowa na dłużej zostają w pamięci. Tak się robi przeboje z klasą. Borysewicz i Kukiz - Bo tutaj jest jak jest A pamiętacie jak Paweł Kukiz był gwiazdą muzyki, a nie zagubionym politykiem? To były jednak lepsze czasy. Jego duet z Janem Borysewiczem w piosence Bo tutaj jest jak jest, to klasyczna formuła power-ballady rockowej. Niewiele takich powstało od lat 80., tak więc jej sukces nie jest wcale taki nieoczywisty. Kanye West – Stronger Tym kawałkiem Kanye West przedstawił się globalnej publiczności na olbrzymią skalę. A procenty z tego sukcesu zbiera do dziś. Można by wręcz rzec, że był to pierwszy krok przy całkiem możliwej prezydenturze Westa w 2024 roku. W tle charakterystyczne dźwięki autorstwa Daft Punka stworzyły ze Stronger pierwszorzędny futurystyczny hip-hop. Agnieszka Chylińska - Nie mogę cię zapomnieć Z pewnością dla fanów rockowej przeszłości Chylińskiej jej wolta w stronę tanecznego dance-popu była szokiem, ale wydaje mi się, że cała reszta przyjęła ją z otwartymi ramionami i uszami. Nie mogę cię zapomnieć to jeden z tych przebojów polskiego popu, który przeszedł do annałów tego gatunku nad Wisłą. Największe przeboje muzyczne z roku 2000 – oto najpopularniejsze piosenki – w Polsce i na świecie – przyjemnego, sentymentalnego słuchania. Przeboje 2000 04:12 Przeboje 2000

polskie piosenki lata 2000